Wiadomości

Policjanci zlikwidowali plantację marihuany

Data publikacji 22.02.2012

Policjanci z referatu antynarkotykowego, wspólnie z mundurowymi z bielskiego pododdziału prewencji, zlikwidowali plantację marihuany. Stróże prawa zabezpieczyli 266 krzaków konopi indyjskich, z których można było uzyskać co najmniej 10 kilogramów narkotyku oraz pół kilograma gotowego już suszu, pozwalającego na sporządzenie 500 działek dilerskich. Czarnorynkową wartość zabezpieczonych narkotyków szacuje się na około 400.000 złotych. Zatrzymanemu 27-letniemu „plantatorowi” grożą 3 lata wiezienia

Policjanci z referatu antynarkotykowego, wspólnie z mundurowymi z bielskiego pododdziału prewencji, zlikwidowali plantację marihuany. Stróże prawa zabezpieczyli 266 krzaków konopi indyjskich, z których można było uzyskać co najmniej 10 kilogramów narkotyku oraz pół kilograma gotowego już suszu, pozwalającego na sporządzenie 500 działek dilerskich. Czarnorynkową wartość zabezpieczonych narkotyków szacuje się na około 400.000 złotych. Zatrzymanemu 27-letniemu „plantatorowi” grożą co najmniej trzy lata więzienia.
Policjanci z bielskiego referatu do walki z przestępczością narkotykową uzyskali informację, z której wynikało, że w jednym z prywatnych domów w Kozach prowadzona jest nielegalna plantacja marihuany. W czasie wczorajszego przeszukania posesji znaleźli w pełni zautomatyzowaną uprawę konopi indyjskich. Rośliny uprawiane były w specjalnie przygotowanych do tego pomieszczeniach, wyposażonych w sztuczne naświetlanie, nawadnianie i wentylację. Ściany wyłożone były styropianem i specjalną folią zatrzymującą ciepło. Śledczy zabezpieczyli 266 krzaków konopi indyjskich, z których można było uzyskać co najmniej 10 kg suszu. Ponadto w trakcie przeszukania mieszkania odnaleźli pół kilograma gotowego już suszu, pozwalającego na sporządzenie około 500 działek dilerskich. Czarnorynkową wartość zabezpieczonych środków odurzających szacuje się na około 400.000 złotych. Uprawa oświetlana i nagrzewana była energią z nielegalnych przyłączy prądu. Obecni na miejscu pracownicy energetyki oszacowali wstępnie straty na około 15.000 złotych. Zatrzymany usłyszy zarzuty posiadania narkotyków i prowadzenia nielegalnej uprawy, która mogła dostarczyć znacznej ilości marihuany. Za przestępstwo to może trafić do więzienia na co najmniej trzy lata. Dzisiaj o jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd.

 


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 9.54 MB)

Powrót na górę strony