Wiadomości

Nie taki święty...

Data publikacji 06.12.2011

Nie wyglądał na świętego Mikołaja ale też niósł duży worek, z którym omal nie wpadł pod radiowóz. Niestety nie były to jednak prezenty dla najmłodszych, tylko kradzione ubrania ze straganu. Patrolujący miasto policjanci zatrzymali 18-letniego włamywacza, któremu teraz grozi do 10 lat więzienia.

Nie wyglądał na świętego Mikołaja ale też niósł duży worek, z którym omal nie wpadł pod radiowóz. Niestety nie były to jednak prezenty dla najmłodszych, tylko kradzione ubrania ze straganu. Patrolujący miasto policjanci zatrzymali 18-letniego włamywacza, któremu teraz grozi do 10 lat więzienia.
Policjanci patrolujący w niedzielną noc ulicę Reymonta zauważyli w światłach radiowozu przebiegającego przez jezdnię tuż przed maską ich samochodu młodego mężczyznę, dźwigającego na plecach spory worek. Na widok radiowozu młodzieniec rzucił wór na ziemię i rzucił się do ucieczki. Po krótkim pościgu stróże prawa zatrzymali 18-letniego mieszkańca ul. Brzezińskiej. Biegnący w stronę swojego domu nastolatek był nietrzeźwy. W porzuconym przez niego worku stróże prawa znaleźli nowe ubrania, które, jak się później okazało, pochodzą z włamania do straganu znajdującego się na zamkniętym terenie targowiska przy ul. Matejki. Okradziona właścicielka straganu z odzieżą wstępnie wyceniła straty na około 5000 zł.
Podejrzanemu o włamanie 18-latkowi grozi teraz kara do 10 lat więzienia.

Powrót na górę strony