Wiadomości

Zakrapiany jubileusz na żurawiu

Data publikacji 14.09.2011

Prawie 2 i pół promila miał operator 20-metrowego dźwigu pracującego na budowie autostrady A-1. Mężczyzna raczył się alkoholem świętując swoje urodziny. Nie był w stanie sam zejść z „żurawia” i tylko dzięki pomocy pomocy strażaków udało się go sprowadzić na ziemię. Za podjęcie pracy w stanie nietrzeźwości grozi mu areszt albo grzywna.

Prawie 2 i pół promila miał operator 20-metrowego dźwigu pracującego na budowie autostrady A-1. Mężczyzna raczył się alkoholem świętując swoje urodziny. Nie był w stanie sam zejść z „żurawia” i tylko dzięki pomocy pomocy strażaków udało się go sprowadzić na ziemię. Za podjęcie pracy w stanie nietrzeźwości grozi mu areszt albo grzywna.
Wczoraj około godziny 15:00 policjantów wezwano na teren budowy autostrady A-1 w okolicy ul. Strzelców Bytomskich. Na miejscu byli już strażacy, którzy podejmowali ewakuację operatora 20-metrowego dźwigu, bowiem jego zachowanie wskazywało, że może być nietrzeźwy. Mężczyzna komunikując się przez krótkofalówkę z obsługą naziemną, bełkotał, co wzbudziło podejrzenia jego przełożonych. Z kabiny „żurawia” znajdującej się kilkanaście metrów nad ziemią mężczyzna został sprowadzony przez strażaków i przekazany policjantom, którzy badając jego stan trzeźwości, potwierdzili, że jest pijany. Alkomat wykazał 2,33 promila alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu. Okazało się, że pochodzący z Rudy Śląskiej mężczyzna dokładnie wczoraj ukończył 55 rok życia, i właśnie w taki sposób postanowił obchodzić swój jubileusz.
Teraz stanie przed sądem z zarzutem podejmowania obowiązków pracowniczych w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara aresztu albo grzywny.

  • fot. archiwum
  • fot. PSP Bytom
  • fot. PSP Bytom
  • fot. PSP Bytom
Powrót na górę strony