Wiadomości

Zatrzymani sprawcy pobicia

Data publikacji 06.09.2011

Siemianowiccy policjanci zatrzymali karanego wcześniej mieszkańca tego miasta oraz jego trzech wspólników, w związku z brutalnym pobiciem przechodnia. 26-latek jest także podejrzany o przewrócenie wózka z 5-miesięcznym dzieckiem. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Kryminalni poszukują teraz jego pozostałych kompanów...

Siemianowiccy policjanci zatrzymali karanego wcześniej mieszkańca tego miasta oraz jego trzech wspólników, w związku z brutalnym pobiciem przechodnia. 26-latek jest także podejrzany o przewrócenie wózka z 5-miesięcznym dzieckiem. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Kryminalni poszukują teraz jego pozostałych kompanów...

Do zdarzenia doszło w niedzielę, kilka minut po 15.00 w centrum miasta. Dyżurny komendy został powiadomiony o pobiciu mężczyzny przez grupę chuliganów. Na miejsce natychmiast został skierowany policyjny patrol. Mundurowi ustalili, że 30-letni siemianowiczanin najpierw został zaatakowany cegłą przez 26-latka. Za kilka minut napastnik wrócił na miejsce z kilkunastoma mężczyznami. Tym razem zaatakował siemianowiczanina szklaną butelką, a jego agresywni wspólnicy pomagali mu.

Po niespełna dwóch godzinach dzielnicowi zatrzymali 26-latka, doskonale znanego siemianowickim policjantom. W przeszłości był on karany m.in. za włamania i rozboje. Trzech jego towarzyszy - 20-latek i dwóch nieletnich - wpadło natomiast w ręce kryminalnych wczoraj. Nieletni trafili do policyjnej izby dziecka, a pełnoletni wspólnik dołączył do zatrzymanego dzień wcześniej kolegi w policyjnym areszcie. Jak zapewniają policjanci prowadzący sprawę, zatrzymanie pozostałych sprawców to tylko kwestia najbliższego czasu.

Jak się okazało, niedzielne pobicie to niejedyny czyn 26-latka. Kilka minut po tym zdarzeniu, ponownie wyładował swoja agresję, tym razem kopiąc w wózek, w którym znajdowało się 5-miesięczne dziecko jego siostry. Z relacji matki niemowlęcia wynikało, że w efekcie kopnięcia dziecko wypadło z wózka, uderzając głową w chodnik. Na szczęście obrażenia nosa i głowy nie zagroziły jego życiu. Agresywny siemianowiczanin groził również swojej siostrze pozbawieniem życia. Teraz odpowie za udział w pobiciu, spowodowanie uszkodzenia ciała dziecka oraz groźby karalne. Może za to trafić do więzienia nawet na 5 lat.

Dwudziestolatkowi, który mu towarzyszył, grozi trzyletni pobyt za kratkami. O tym jednak zdecyduje prokurator i sąd. Decyzję w stosunku do nieletnich sprawców pobicia podejmie natomiast sąd rodzinny.

Powrót na górę strony