Tragiczny pożar kamienicy.
Pięć osób nie żyje, siedem osób rannych trafiło do szpitali. Z budynku ewakuowano 30 mieszkańców. To finał tragicznego w skutkach pożaru, który wybuchł dzisiejszej nocy w jednej z kamienic przy ul. Barlickiego. Świętochłowiccy policjanci ustalają dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia.
Pięć osób nie żyje, siedem osób rannych trafiło do szpitali. Z budynku ewakuowano 30 mieszkańców. To finał tragicznego w skutkach pożaru, który wybuchł dzisiejszej nocy w jednej z kamienic przy ul. Barlickiego. Świętochłowiccy policjanci ustalają dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia.
Do zdarzenia doszło w nocy około godz. 1.15, z w kamienicy usytuowanej u zbiegu ulic Barlickiego i Wieczorka. W akcji gaśniczej wzięło udział kilkanaście jednostek straży pożarnej. Na miejscu tragedii pracowali świętochłowiccy policjanci, wspólnie ze stróżami prawa z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach oraz inne służby ratownicze. W płomieniach zginęły trzy osoby. Pozostałe w panice wyskakiwały z okien swych mieszkań Jednej z osób, która wyskoczyła z drugiego piętra, pomimo przeprowadzonej reanimacji, nie udało się uratować. Piąta osoba w wyniku odniesionych obrażeń, zmarła w szpitalu. W szpitalach nadal przebywa siedmioro poszkodowanych, którzy doznali urazów kończyn oraz poparzeń. Z płonącego budynku wyprowadzono 30 osób. Potrzebujący uzyskali schronienie w Środowiskowym Domu Samopomocy w Świętochłowicach. Prokurator wszczął śledztwo, w trakcie którego zostaną wyjaśnione przyczyny i okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia. W Urzędzie Miejskim w Świętochłowicach, pracuje specjalnie powołany w tej sprawie sztab kryzysowy.