Wpadka recydywisty
Bielscy policjanci komisariatu II i III zatrzymali na gorącym uczynku kradzieży 41-latka. Mężczyzna wyrywał miedziane rurki ze sklepowych klimatyzatorów. W więzieniu może spędzić 10 lat.
Bielscy policjanci komisariatu II i III zatrzymali na gorącym uczynku kradzieży 41-latka. Mężczyzna wyrywał miedziane rurki ze sklepowych klimatyzatorów. W więzieniu może spędzić 10 lat.
Wczoraj w ręce stróżów prawa wpadł 41-letni bielszczanin. Złodziej został zatrzymany na dachu jednego z bielskich sklepów przy ulicy Komorowickiej, chwilę po tym, jak wyrwał rurki z klimatyzatora. Jak ustalili śledczy to nie był jednorazowy "wybryk" zatrzymanego. Na swoim koncie miał już kilkadziesiąt podobnych kradzieży. Rabuś okradł między innymi bielskie sklepy przy ul. Jutrzenki, Lenartowicza, Michałowicza, kiosk przy ul. PCK, ale zapuszczał się też do Bystrej. Miedziane rurki sprzedawał w pobliskich skupach złomu. Spowodowane przez niego straty związane z uszkodzeniami urządzeń chłodniczych, były niewspółmierne do zysków, które osiągał. Wyrządzone przez niego szkody oszacowano na blisko 100 tys. złotych. Kryminalni ustalili, że zatrzymany mężczyzna w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa. Blisko 16 lat swojego życia spędził w więzieniu. Teraz odpowie jak recydywista. Grozi mu do 10 lat więzienia. Ojego dalszym losie zadecyduje prokurator.