Próbowali przekupić policjantów
1500 złotych usiłowali wręczyć policjantom bieruńskiej drogówki kierowca i pasażer ciężarowego jelcza. O takiej wysokości łapówki zdecydowała ilość wykroczeń, a nawet przestępstwo, jakie wykryli mundurowi w czasie kontroli drogowej. Za próbę skorumpowania funkcjonariuszy grozi im teraz nawet 10 lat wiezienia.
1500 złotych usiłowali wręczyć policjantom bieruńskiej drogówki kierowca i pasażer ciężarowego jelcza. O takiej wysokości łapówki zdecydowała ilość wykroczeń, a nawet przestępstwo, jakie wykryli mundurowi w czasie kontroli drogowej. Za próbę skorumpowania funkcjonariuszy grozi im teraz nawet 10 lat wiezienia.
W trakcie pełnienia służby na terenie Bierunia policjanci zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy m-ki "Jelcz". Funkcjonariusze szybko zorientowali się, że kierowca nie przykłada zbytniej wagi do stanu technicznego ciężarówki. Zaważyło to na zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego. Sam kierowca wypadł jednak znacznie gorzej. Nie posiadał bowiem ani licencji na wykonywanie transportu drogowego ani nawet prawa jazdy, które utracił nieco wcześniej. Na dodatek ciążył na nim sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Najwidoczniej kierowca i jego pasażer mieli świadomość powagi przewinień, gdyż szybko się porozumieli. Funkcjonariusze pozostawali jednak "głusi" na początkowo składane nieśmiałe sugestie "dogadania się". Pasażer wyjął więc z kieszeni zwitek banknotów i rzucił na siedzenie radiowozu, informując, że w puli jest około 1500 zł i w związku z tym zażąda puszczenia wolno. Wbrew jego żądaniu obaj mężczyźni natychmiast zostali zatrzymani. Przytomnością umysłu wykazał się pasażer, który widząc niekorzystny rozwój sytuacji usiłował zabrać pieniądze z fotela. Było już jednak za późno. Pieniądze przeliczył dopiero technik kryminalistyki. Okazało się, że mężczyzna rzucił na siedzenie 1650 zł. Zatrzymani odpowiedzą teraz za próbę przekupienia policjantów. Dodatkowo na kierowcy ciąży zarzut złamania sądowego zakazu.