Wiadomości

Powoływała się na wpływy w policji

Data publikacji 05.04.2011

Policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych zatrzymali mieszkankę Dąbrowy Górniczej, która powoływała się na wpływy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Oszustka obiecywała młodemu człowiekowi zwrot prawa jazdy, które mundurowi odebrali mu za jazdę po alkoholu. Usługę rzekomej pomocy w zwrocie zatrzymanego dokumentu wyceniła na 4.000 zł. Możliwe, że zatrzymana kobieta oszukała w ten sposób także inne osoby.

Policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych zatrzymali mieszkankę Dąbrowy Górniczej, która powoływała się na wpływy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Oszustka obiecywała młodemu człowiekowi zwrot prawa jazdy, które mundurowi odebrali mu za jazdę po alkoholu. Usługę rzekomej pomocy w zwrocie zatrzymanego dokumentu wyceniła na 4.000 zł. Możliwe, że zatrzymana kobieta oszukała w ten sposób także inne osoby.

 

Policjanci z BSW, współpracując z Prokuraturą Rejonową w Dąbrowie Górniczej, zatrzymali 37-letnią kobietę, która powoływała się na rzekome wpływy w katowickiej komendzie wojewódzkiej policji. Stróże prawa zdobyli informację, że do mieszkańca powiatu dąbrowskiego, któremu w marcu zatrzymano prawo jazdy za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, zgłosiła się kobieta oferująca pomoc. Zaproponowała mu, że za kwotę 4.000 zł załatwi zwrot zatrzymanego dokumentu. By stać się bardziej wiarygodną w oczach mężczyzny, twierdziła, że jest zatrudniona na stanowisku kierowniczym w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Młody człowiek przystał na jej propozycję. Umówili się, że połowę należnej kwoty przekaże jej po 20 marca br., a drugą połowę kilka dni później. Kobieta zatrzymana została przez policjantów BSW na gorącym uczynku, kiedy przyjmowała pieniądze od swej ofiary.

 

Prokuratorzy i policjanci prowadzący sprawę przypuszczają, że podejrzana mogła w podobny sposób oszukać inne osoby. Pokrzywdzeni przez tę kobietę proszeni są o pilny kontakt telefoniczny z katowickim wydziałem Biura Spraw Wewnętrznych, nr tel.: 32 200 28 42 (w dni powszednie, od 7.30 do 15.30).

 

Na wniosek prokuratury sąd już aresztował 37-latkę na trzy miesiące. Za zarzucane jej przestępstwo może grozić kara do 8 lat więzienia.
 

Powrót na górę strony