Zatrzymali dealerów
Na wniosek bytomskich śledczych w tymczasowym areszcie znalazły się dwie kobiety oraz mężczyzna, których podejrzewa się o udział w narkobiznesie. Postawione im zarzuty dotyczą między innymi przemytu marihuany oraz handlu narkotykami, w tym sprzedaż ich osobie małoletniej. Podejrzanym o te czyny osobom grożą wieloletnie kary więzienia.
Na wniosek bytomskich śledczych w tymczasowym areszcie znalazły się dwie kobiety oraz mężczyzna, których podejrzewa się o udział w narkobiznesie. Postawione im zarzuty dotyczą między innymi przemytu marihuany oraz handlu narkotykami, w tym sprzedaż ich osobie małoletniej. Podejrzanym o te czyny osobom grożą wieloletnie kary więzienia.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Bytomiu aresztował tymczasowo dwie kobiety oraz mężczyznę podejrzewanych o udział w narkobiznesie. Jedna z kobieta podejrzana jest o przywóz na teren Polski 15 kilogramów marihuany. Według ustaleń śledczych do szmuglu narkotyków doszło w styczniu ubiegłego roku. Jest to już kolejna osoba zatrzymana w sprawie „międzynarodowej szajki rodzinnej” zajmującej się przemytem narkotyków z Holandii. Główny podejrzany w tej sprawie 49-letni mieszkaniec Bytomia za kratami aresztu znalazł się na początku grudnia 2010 roku.
Kolejna aresztowana, to 38-letnia bytomianka, u której w mieszkaniu funkcjonariusze z KMP w Bytomiu, na początku tego tygodnia znaleźli ponad 1300 działek dilerskich amfetaminy oraz marihuanę. Jest ona również podejrzana o handel narkotykami.
Za kratami tymczasowego aresztu znalazł się też zatrzymany w miniony poniedziałek 34-letni mężczyzna podejrzany o sprzedaż marihuany osobie małoletniej. Wszystkim aresztowanym grożą długoletnie kary więzienia.