Po śladach za sprawcą
Policjanci ze Szczekocin zatrzymali rannego 26-latka, który uciekał pieszo z miejsca kolizji. Po dwukilometrowym pościgu funkcjonariusze dogonili sprawcę. Miał wyczuwalną woń alkoholu i skarżył się na ból w klatce piersiowej. Trafił do szpitala. Sprawcy grozi do 2 lat więzienia i wysoka grzywna.
Policjanci ze Szczekocin zatrzymali rannego 26-latka, który uciekał pieszo z miejsca kolizji. Po dwukilometrowym pościgu funkcjonariusze dogonili sprawcę. Miał wyczuwalną woń alkoholu i skarżył się na ból w klatce piersiowej. Trafił do szpitala. Sprawcy grozi do 2 lat więzienia i wysoka grzywna.
Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w sobotę około godz. 8:00, na prostym odcinku drogi prowadzącej ze Szczekocin do miejscowości Drużykowa. 26-letni mieszkaniec gm. Moskorzew kierując bmw zjechał na przeciwny pas ruchu doprowadzając do czołowego zderzenia z dostawczym lublinem. 43-letni kierowca lublina był trzeźwy. Doznał ogólnych obrażeń ciała i pozostał w szpitalu na obserwacji. Natomiast kierowca bmw uciekł pieszo do pobliskiego lasu. Policjanci razem ze strażakami ruszyli w pościg. Idąc po śladach na śniegu zatrzymali uciekającego mężczyznę. Również on z ogólnymi stłuczeniami trafił do szpitala. Jak się okazało był nietrzeźwy miał w organizmie prawie 0,7 promila alkoholu. Nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami. Sprawcy grozi teraz dwuletni pobyt w więzieniu i wysoka grzywna.