Wiadomości

Rodzinna tragedia

Data publikacji 03.02.2011

Siemianowiccy policjanci zatrzymali 48-letniego mężczyznę podejrzanego o zabójstwo swojej konkubiny. Zabójca sam zgłosił się na policję i poinformował dyżurnego o zbrodni. Mężczyzna usłyszał już zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie.

Siemianowiccy policjanci zatrzymali 48-letniego mężczyznę podejrzanego o zabójstwo swojej konkubiny. Zabójca sam zgłosił się na policję i poinformował dyżurnego o zbrodni. Mężczyzna usłyszał już zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie.

Do  dramatu doszło we wtorek, w jednym z mieszkań w centrum miasta. Jak wynika z ustaleń śledczych, w trakcie wspólnej libacji alkoholowej pomiędzy kobietą i mężczyzną doszło do awantury. Kobieta schowała aparat słuchowy swojego partnera. Ta sytuacja doprowadziła do wybuchu agresji. Nieporozumienie okazało się tragiczne w skutkach dla 40-letniej siemianowiczanki. Kobieta zmarła najprawdopodobniej w wyniku licznych ciosów zadanych w głowę przez konkubenta. 48-latek po całym zdarzeniu położył się spać. Kiedy prawie po dwóch dniach wytrzeźwiał i stwierdził, że konkubina nie żyje, postanowił posprzątać mieszkanie. Spakował najpotrzebniejsze rzeczy i wczoraj późnym popołudniem zgłosił się do siemianowickiej komendy oznajmiając, że zabił swoją partnerkę. Na wskazane przez niego miejsce natychmiast  przyjechała grupa dochodzeniowo - śledcza. W mieszkaniu policjanci znaleźli zwłoki 40-letniej siemianowiczanki z licznymi obrażeniami głowy. Szczegółowy przebieg zdarzenia wyjaśniają siemianowiccy śledczy. Mężczyzna usłyszał już zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie.

 

 

Powrót na górę strony