Wiadomości

Śmierć po dopalaczach?

Data publikacji 02.10.2010

Policjanci z Mikołowa wyjaśniają okoliczności śmierci 20-letniego mieszkańca tego miasta. Chwilę przed utratą przytomności zdążył on wyznać swojej znajomej, że zażył dopalacze. Przyczyny śmierci zostaną ustalone po przeprowadzeniu zarządzonej przez prokuratora sekcji zwłok.

Policjanci z Mikołowa wyjaśniają okoliczności śmierci 20-letniego mieszkańca tego miasta. Chwilę przed utratą przytomności zdążył on wyznać swojej znajomej, że zażył dopalacze. Przyczyny śmierci zostaną ustalone po przeprowadzeniu zarządzonej przez prokuratora sekcji zwłok.
Przed 22.00 do mieszkania swojej znajomej w Łaziskach Górnych przyszedł 20-letni mikołowianin. Powiedział, że źle się czuje po zażyciu dopalaczy. Po chwili zrobiło mu się gorąco, a gdy zaczął sinieć, znajoma wezwała pogotowie ratunkowe. Przeprowadzona reanimacja niestety nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Młody chłopak zmarł. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok. Jej wyniki pozwolą nam na ustalenie, czy przyczyną śmierci faktycznie było zażycie dopalaczy, narkotyków lub innych środków.

Powrót na górę strony