Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Szofer gangstera

Data publikacji 01.10.2010

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu zatrzymali 24-letniego mężczyznę. Mieszkaniec Katowic był kierowcą aresztowanego kilkanaście dnii temu gangstera. Razem napadali na placówki handlowe. Grozi mu 12 lat więzienia

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu zatrzymali mężczyznę. Mieszkaniec Katowic był kierowcą aresztowanego kilkanaście dni  temu gangstera. Razem napadali na placówki handlowe. Grozi mu 12 lat więzienia.
O sprawie aresztowanego gangstera informowaliśmy Państwa we wrześniu. 37-letni mężczyzna wpadł w przygotowaną przez policjantów zasadzkę. Ukrywał się w Tychach. Został zatrzymany gdy wyszedł z baru. Był zaskoczony i nie próbował uciekać. 37-latek jest podejrzany  o napady rabunkowe na katowickie placówki handlowe. Przestępstw tych dokonał w czerwcu i lipcu br. Zamaskowany w kominiarkę wchodził do sklepów i grożąc przedmiotem przypominającym pistolet lub nożem terroryzował sprzedawczynie. Groził im śmiercią, zamykał w pomieszczeniach gospodarczych, był bardzo brutalny. Podczas jednego z napadów zepchnął ekspedientkę ze schodów, podczas innego zranił sprzedawczynię rozbitą butelką. Policjanci zajmujący się sprawą udowodnili mu pięć napadów na sklepy: przy ulicy Kołobrzeskiej, Gdańskiej, Łętowskiego, Gallusa i Załęskiej, a ponadto włamanie do altany na terenie ogródków działkowych przy ulicy Wilcze Kąty. Po każdym napadzie bandyta jechał do Tychów licząc, że nigdy nie zostanie zidentyfikowany. Sąd po zapoznaniu się z materiałem dowodowym przygotowanym przez policjantów podjął decyzję o aresztowaniu przestępcy.
W kilku napadach towarzyszył mu zatrzymany wczoraj 24-latek. Był kierowcą aresztowanego bandyty. Przywoził go na miejsce przestępstw swoim autem, a później odwoził do Tych. Za swoje usługi był nagradzany przez swojego „pracodawcę”. Za udział w napadzie na sklep przy ulicy Łętowskiego otrzymał od swojego szefa 200 złotych, za pomoc w napadzie na sklep przy ulicy Kołobrzeskiej jego dola wyniosła 12 złotych. Ponadto 24-latek podejrzany jest o włamanie do hotelu przy ulicy Świętego Huberta i włamanie do garażu przy ulicy Radockiego. Dzisiaj o losie zatrzymanego „szofera” zadecyduje prokurator i sąd. Grozi mu dwunastoletni pobyt w więzieniu.


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.18 MB)

Powrót na górę strony