Alkohol i brak opieki nad dzieckiem
Wolała pić alkohol, niż interesować się dzieckiem pozostawionym pod jej opieką. 3-latek wbiegł na ulicę, tuż pod koła samochodu. Na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń. Policjanci stwierdzili, że „opiekunka” miała w swoim organizmie prawie 1,5 promila alkoholu...
Wolała pić alkohol, niż interesować się dzieckiem pozostawionym pod jej opieką. 3-latek wbiegł na ulicę, tuż pod koła samochodu. Na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń. Policjanci stwierdzili, że „opiekunka” miała w swoim organizmie prawie 1,5 promila alkoholu...
Zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu małoletniego, usłyszała kobieta pod opieką której znajdował się 3-latek potrącony przez samochód. Do zdarzenia doszło we wtorek tuż przed 18.00 na ulicy Bytomskiej. Malcem, którego ojciec w tym czasie był w pracy, „opiekowała” się 57-letnia kobieta. Jednak zamiast zwracać uwagę na dziecko, wolała raczyć się alkoholem. Bawiący się na ulicy 3-latek w pewnym momencie wbiegł na jezdnię wprost pod koła seata toledo, którego kierowca na szczęście jechał bardzo wolno. Chłopczyk został przewieziony do szpitala, gdzie po badaniach i stwierdzeniu jedynie niegroźnych otarć, został oddany pod opiekę powiadomionego o wszystkim ojca. Przesłuchanie kobiety trzeba było odłożyć do czasu jej wytrzeźwienia, gdyż w chwili zatrzymania alkomat wskazał prawie 1,5 promila alkoholu w jej organizmie. Za swoją nieodpowiedzialność może grozić jej teraz nawet 5 lat więzienia.