Fałszowali podpisy na listach poparcia
Policjanci z katowickiej komendy zakończyli dochodzenie w sprawie nieprawidłowości przy sporządzaniu list poparcia w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu. 10 osobom zarzuca się fałszowanie dokumentów popierających kandydata z ramienia jednej z partii.
Policjanci z katowickiej komendy zakończyli dochodzenie w sprawie nieprawidłowości przy sporządzaniu list poparcia w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu. 10 osobom zarzuca się fałszowanie dokumentów popierających kandydata z ramienia jednej z partii.
W czerwcu 2009 roku policjanci otrzymali informację od Komisji Wyborczej o ujawnieniu na listach poparcia uchybień polegających na dwukrotnym złożeniu podpisu przez tą samą osobę, niezgodności numeru PESEL z płcią osoby składającej podpis i podpisach osób nieżyjących. Funkcjonariusze ustalili dziesięć osób, które zbierały podpisy dla kandydata jednej z partii politycznych. W zamian za podpisy, osoby je zbierające miały otrzymać pracę w komisjach wyborczych na terenie Katowic. Policjanci przesłuchali kilkuset świadków. Każdy z podejrzanych usłyszał zarzuty, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w kwocie 130 złotych podrabiał podpisy na dokumentach poparcia dla Komitetu Wyborczego jednej z partii. Listy z podrobionymi podpisami, jako autentyczne, przedkładano następnie Komisji Wyborczej. Dochodzenie nadzorowane było przez prokuratora. Łącznie podejrzani usłyszeli 42 zarzuty. Akt oskarżenia w tej sprawie został już przesłany do sądu.