Zatrzymanie człowieka-pająka
Tym razem ręce katowickiej policji okazały się dłuższe niż pajęcze "odnóża" 50-letniego Romana F. czyli człowieka-pająka jak nazwali go stróże prawa. Wspinaczka "spidermana" na siódme piętro jednego z bloków na katowickim osiedlu Tysiąclecia i włamanie do mieszkania zakończyły się fiaskiem. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów, gdy wyszedł z mieszkania z łupem wartym kilka tysięcy złotych.
Tym razem ręce katowickiej policji okazały się dłuższe niż pajęcze "odnóża" 50-letniego Romana F. czyli człowieka-pająka jak nazwali go stróże prawa. Wspinaczka "spidermana" na siódme piętro jednego z bloków na katowickim osiedlu Tysiąclecia i włamanie do mieszkania zakończyły się fiaskiem. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów, gdy wyszedł z mieszkania z łupem wartym kilka tysięcy złotych.
Kilka miesięcy pracy operacyjnej, analiza prowadzonych śledztw i dochodzeń w sprawach włamań do mieszkań zakończyła się sukcesem policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu. Roman F. wpadł podczas włamania. W nocy 28 marca przestępca przygotował swój skok. Planował włamać się do mieszkania usytuowanego na siódmym piętrze jednego z bloków na katowickim osiedlu Tysiąclecia. Według swojego scenariusza wszedł po balkonach do wytypowanego przez siebie mieszkania i ukradł biżuterię oraz pieniądze o łącznej wartości kilku tysięcy złotych. Gdy wyszedł z mieszkania z łupem został zatrzymany przez policjantów. Sąd nie miał wątpliwości. Przygotowany przez policjantów i prokuratora materiał dowodowy pozwolił aresztować włamywacza. Zajmujący się sprawą funkcjonariusze sprawdzają czy zatrzymany przestępca ma związek z innymi podobnymi włamaniami popełnionymi w naszym mieście.