Wiadomości

Włamywacz po godzinie był już za kratami

Data publikacji 05.02.2010

Bytomscy policjanci w godzinę po włamaniu do samochodu zatrzymali sprawcę, którego na fotografii tablicy poglądowej rozpoznał świadek zdarzenia. Włamywacz trafił za kratki, a wkrótce stanie przed prokuratorem. Za popełnione włamanie może trafić do więzienia nawet na 10 lat.

Bytomscy policjanci w godzinę po włamaniu do samochodu zatrzymali sprawcę, którego na fotografii tablicy poglądowej rozpoznał świadek zdarzenia. Włamywacz trafił za kratki, a wkrótce stanie przed prokuratorem. Za popełnione włamanie może trafić do więzienia nawet na 10 lat.

Wczoraj rano mieszkaniec ulicy Dworcowej widział przez okno obcego mężczyznę kręcącego się przy samochodzie sąsiada. Dobrze przyjrzał się temu osobnikowi i kiedy chciał wyjść z domu, i zapytać, co tu robi, zobaczył, że w drzwiach BMW jest rozbita szyba, a mężczyzna ten jest w kabinie samochodu. Mniej więcej w tym samym czasie, z klatki schodowej wyszedł właściciel auta i wspólnie z czujnym sąsiadem zaczęli gonić uciekającego włamywacza. Ten jednak wskoczył na dach pobliskich garaży i umknął w kierunku ulicy Dworcowej, wraz z skradzionym z pojazdu telefonem komórkowym. Poszkodowany właściciel BMW i jego sąsiad, zgłosili się chwilę później w komisariacie przy ul. Chrzanowskiego. Panowie szczegółowo opisali przebieg zdarzenia i wygląd włamywacza, na podstawie którego kryminalni wytypowali kim mógł być sprawca i okazali zgłaszającym tablicę poglądową z wizerunkami podejrzanych, wśród których była fotografia 30-latka pochodzącego z centrum miasta. Mężczyzna ten był już wielokrotnie zatrzymywany przez funkcjonariuszy z Komisariatu II, między innymi za włamania i kradzieże. Bezpośrednio po tych ustaleniach, stróże prawa zatrzymali w policyjnym areszcie wskazanego sprawcę włamania do BMW. Wkrótce czeka go spotkanie z prokuratorem, który zadecyduje o jego dalszym losie. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia. 

 

Policjanci ostrzegają!
Nie wolno w pojeździe pozostawiać żadnych cennych przedmiotów!
Od początku roku na terenie Bytomia doszło do 46 włamań do samochodów. Znacząca większość tych zdarzeń miała miejsce w Centrum i Śródmieściu, gdzie policjanci odnotowali blisko 30 takich przypadków. Do włamań dochodzi w różnych porach dnia i nocy, i zawsze w rejonach, gdzie nie sięgają kamery monitoringu miejskiego. We wszystkich tych zdarzeniach, z kabin kradzione były pozostawione na widoku telefony komórkowe, nawigacje samochodowe, radioodtwarzacze CD, CB-radia, saszetki z dokumentami i np. laptopy.

  • fot. archiwum
Powrót na górę strony