Wiadomości

Pijany kulig

Data publikacji 12.01.2010

Kompletnie pijany mężczyzna usiadł za kierownicę traktora i... zorganizował kulig dla dwójki swoich dzieci (w wieku 10 i 4 lat). Policjant będący poza służbą, widząc niebezpieczeństwo jakie sprowadził na swoje dzieci nieodpowiedzialny rodzic, musiał podjął interwencję.

 Kompletnie pijany mężczyzna usiadł za kierownicę traktora i... zorganizował kulig dla dwójki swoich dzieci (w wieku 10 i 4 lat). Policjant będący poza służbą, widząc niebezpieczeństwo jakie sprowadził na swoje dzieci nieodpowiedzialny rodzic, musiał podjął interwencję.

 

Historia miała miejsce w Gierałtowicach w dniu 10.01.2010 r. ok. godz. 20:40. Policjant z Komisariatu I Policji w Gliwicach, (będąc poza służbą) zauważył na jednej z ulic ciągnik rolniczy ciągnący sanki z dziećmi. Z uwagi na dużą prędkość ciągnika, w pewnym momencie doszło do wywrócenia się końcowych sanek, z których spadło dziecko. Czterolatek pozostał na jezdni i głośno płakał. Traktorzysta nie zorientował się, że zgubił swoje dziecko. Dopiero po dłuższej chwili wrócił po zgubę. Funkcjonariusz stwierdził, że jest on pod wpływem alkoholu. 33-letni kierujący próbował uciekać, lecz  policjant nie dopuścił do kontynuowania kuligu. Wezwany na miejsce patrol policji przejął zatrzymanego i przewiózł do komisariatu w Knurowie, gdzie badania alkomatem wykazały ponad 2 promile alkoholu we krwi.  Kierującemu zatrzymano prawo jazdy oraz wszczęto postępowanie dotyczące kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu. Wyjaśniana jest sprawa sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia dzieci.

Powrót na górę strony