Zatrzymani za handel ludźmi
Dwaj Bułgarzy i mieszkanka Białegostoku obiecywali cudzoziemkom legalną pracę na targowisku. W efekcie zmuszali kobiety do prostytucji. Sprawcy zostali zatrzymani przez policjantów wydziału kryminalnego i bielskich śledczych z prokuratury rejonowej. Odpowiedzą za handel ludźmi i czerpanie korzyści z nierządu – przestępstwa, za które mogą trafić do więzienia nawet na 15 lat.
Dwaj Bułgarzy i mieszkanka Białegostoku obiecywali cudzoziemkom legalną pracę na targowisku. W efekcie zmuszali kobiety do prostytucji. Sprawcy zostali zatrzymani przez policjantów wydziału kryminalnego i bielskich śledczych z prokuratury rejonowej. Odpowiedzą za handel ludźmi i czerpanie korzyści z nierządu – przestępstwa, za które mogą trafić do więzienia nawet na 15 lat.
Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w bielsku-Białej nawiązali kontakt z Fundacją „La Strada” zajmującą się między innymi handlem ludźmi i wykorzystywaniem krytycznego położenia kobiet. Z uzyskanych informacji wynikało, że w jednym z bielskich moteli więzione są dwie obywatelki Bułgarii w wieku 18 i 26 lat. Ponadto kobiety były zmuszane do prostytucji. Szybko ustalono miejsce przbywania sprawców i ich ofiar. W efekcie szybkiej i skutecznej akcji bielscy kryminalni wraz z policjantami z Grupy Szybkiego Reagowania uwolnili kobiety. W czasie interwencji policjanci wyważyli drzwi w motelowym pokoju, gdyż sprawcy nie reagowali na pukanie, ani też informacje o podjęciu interwencji. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch obywateli Bułgarii w wieku 38 i 19 lat oraz 18-letnią mieszkankę Białegostoku. Jak ustalono, sprawcy namawiali kobiety na przyjazd do Polski pod pretekstem załatwienia legalnej pracy na targowisku. Po przyjeździe do Polski wykorzystywali ich krytyczne położenie - nieznajomość języka, analfabetyzm, brak pieniędzy i zmuszali do uprawiania prostytucji, z której czerpali zyski. Ułatwiali im zadanie poprzez zapewnienie środków transportu, mieszkania i ubrań. Przestępczy proceder prowadzili od przeszło dwóch miesięcy. Inicjatorem, a zarazem organizatorem procederu był najstarszy ze sprawców. Bielska prokuratura przedstawiła zatrzymanym zarzuty handlu ludźmi i czerpania korzyści majątkowych z nierządu – przestępstw, za które grozi im kara 15 lat więzienia. Wobec najstarszego ze sprawców sąd – na wniosek policji i prokuratury – zastosował już tymczasowy areszt.