Wiadomości

Ze szpitala na komisariat

Data publikacji 07.04.2009

W ciągu zaledwie kilku godzin policjanci Komisariatu I przyjęli zgłoszenie, przeprowadzili niezbędne czynności i zatrzymali złodzieja telefonów komórkowych. Działania prowadzono na oddziale dziecięcym jednego z zabrzańskich szpitali. Niecodzienne były jednak okoliczności zdarzenia...

W ciągu zaledwie kilku godzin policjanci Komisariatu I przyjęli zgłoszenie, przeprowadzili niezbędne czynności i zatrzymali złodzieja telefonów komórkowych. Działania prowadzono na oddziale dziecięcym jednego z zabrzańskich szpitali. Niecodzienne były jednak okoliczności zdarzenia...


Około godziny 6.30 dyżurny KMP w Zabrzu odebrał zgłoszenie o kradzieży trzech telefonów komórkowych w jednym z miejscowych szpitali. Wysłani na miejsce policjanci dowiedzieli się, że wstępne “dochodzenie” przeprowadził personel szpitala. Podejrzewając jednego z leżących na oddziale pacjentów, poproszono go o pokazanie swoich rzeczy. Ten jednak odmówił poddania się rewizji tłumacząc, że jego telefon również zniknął. W tej sytuacji lekarze zawiadomili o kradzieży Policję. Sprawę wyjaśnili do końca kryminalni z zabrzańskiej komendy. Podejrzewany przez personel, dobrze znany policjantom 17-latek, rzeczywiście ukradł dwa telefony i ukrył je w kominie wentylacyjnym. Żeby nie wzbudzać podejrzeń, schował tam również swój telefon. Jednak gdy policjanci otwarli kratkę wentylacji, okazało się, że dwa telefony wpadły do komina i nie uda się ich odzyskać. Jednym z nich była komórka nastoletniego złodzieja. Sprawiedliwości stało się zadość – wypisany dziś ze szpitala 17-letni rekonwalescent trafił wprost z jednej sali na inną - strzeżoną, bo policyjną. Mimo, że leżał na oddziale dziecięcym, odpowie za swoje czyny jak dorosły, skończył bowiem 17 lat. Teraz grozi mu kara nawet 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony