Złodziej paliwa zebrał 94 punkty karne
Policyjny patrol po pościgu zatrzymał wczoraj pirata drogowego, który mknąc ulicami miasta zgromadził 94 punkty karne. Wcześniej kierowca uciekł spod jednej ze stacji paliw, nie płacąc za benzynę. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i umieścili w areszcie. Za kradzież paliwa sprawcy grozi teraz do 5 lat więzienia.
Policyjny patrol po pościgu zatrzymał wczoraj pirata drogowego, który mknąc ulicami miasta zgromadził 94 punkty karne. Wcześniej kierowca uciekł spod jednej ze stacji paliw, nie płacąc za benzynę. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i umieścili w areszcie. Za kradzież paliwa sprawcy grozi teraz do 5 lat więzienia.
Wszystko zaczęło się wczoraj na ulicy Toszeckiej w Gliwicach. Policjanci krótko przed 16.00 obserwowali rejon jednej ze stacji paliw, w związku z powtarzającymi się na terenie miasta kradzieżami benzyny. W pewnym momencie zauważyli jak do forda mondeo, po zatankowaniu, wskakuje mężczyzna i bez uiszczenia opłaty odjeżdża spod dystrybutorów z piskiem opon. Patrol jadący radiowozem na sygnałach usiłował zatrzymać złodzieja lecz ten nie zwracał uwagi na policjantów i zajeżdżał im drogę. Swoją jazdą, dochodzącą do prędkości 120-130 km/h stwarzał zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. Wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej, na przejściach dla pieszych, zmuszając tym samym innych kierowców do zjazdu na pobocze, a pieszych (w tym matki z dziećmi) do gwałtownej ucieczki z pasów, jechał również po chodnikach. Ścigający nie podejmowali prób wyprzedzania uciekającego forda, ani też siłowego zatrzymania z obawy o życie innych uczestników ruchu i pieszych. Do pościgu przyłączały się kolejne radiowozy wezwane przez policjantów na pomoc. Ulica Toszecka była już obstawiana w rejonie Czechowic. Kierujący nagle skręcił w drogę, wiodącą do Osiedla im. Kopernika. Pościg dalej odbywał się ulicami Oriona i Perseusza. Policjanci widzieli, jak ford wypada z łuku drogi, i wjeżdżając z impetem na krawężniki tracił elementy zderzaka. Auto jednak jechało dalej, a kierujący nie myślał się zatrzymać. W końcu mondeo gwałtownie zjechało na chodnik dla pieszych, ciągnący się między blokami. Policjanci podczas penetracji uliczek między blokami zatrzymali uciekającego kierowcę na ulicy Kopernika. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Zabrza. Mężczyzna był trzeźwy. Po zatrzymaniu oświadczył funkcjonariuszom, że lubi szybką jazdę i nikomu nie zrobił krzywdy. Policjanci na miejscu zatrzymali mu prawo jazdy. Po podsumowaniu popełnionych wykroczeń okazało się, że zwolennik szybkiej jazdy zebrał… 94 punkty karne.
Policjanci ustalili, że przed rekordowym wyczynem, jeżeli chodzi o liczbę zgromadzonych punktów karnych, mężczyzna ukradł paliwo na kwotę 190 złotych. Przy okazji wyszło na jaw, że ma on już na swoim koncie podobne wyczyny. W maju tego toku w podobny sposób „zaopatrywał się” w paliwo na gliwickich stacjach benzynowych. Przyznał się zresztą do ich popełnienia. Aby utrudnić identyfikację, do samochodu przyczepiał tablice rejestracyjne, które skradł z innego pojazdu. Wartość skradzionego paliwa oszacowano na 600 złotych. Sprawcy grozi teraz do 5 lat więzienia.