Wiadomości

Opłakane skutki niecodziennej kolizji

Data publikacji 03.04.2008

Wczoraj, ok godz. 16:00, przy ul. Toszeckiej w Gliwicach, doszło do nietypowego zdarzenia drogowego. W kolizji wzięły udział cztery samochody: renault 19, mercedes klasy S, daewoo tico i vw golf.

Wczoraj, ok godz. 16:00, przy ul. Toszeckiej w Gliwicach, doszło do nietypowego zdarzenia drogowego. W kolizji wzięły udział cztery samochody: renault 19, mercedes klasy S, daewoo tico i vw golf. Sprawca kolizji - kierowca renault uciekł, gdy zorientował się do czego doprowadził brawurową jazdą. Drugi kierowca, jeden z poszkodowanych uczestników kolizji, właściciel golfa – został „zdiagnozowany” przez obsługujących zdarzenie policjantów jako ... nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało ponad 0,5 promila alkoholu. 27-letni mieszkaniec Gliwic trafił do policyjnego aresztu, w trybie przyspieszonym odpowie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Wyjaśnianiem okoliczności kolizji zajmują się policjanci Sekcji Ruchu Drogowego. Trwają poszukiwania „uciekiniera”, który pozostawił w samochodzie swój telefon komórkowy, oraz dokumenty osobiste w tym wypełnione druki PIT. Podany przykład wskazuje, że prowadzenie pojazdu na „podwójnym gazie” w każdym przypadku jest najwyższą formą głupoty. W opisanym przypadku do aresztu trafił de facto pokrzywdzony, areszt oczekuje też na sprawcę kolizji. Apelujemy i prosimy o rozsądek: prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu jest przestępstwem!

Powrót na górę strony