Podpaliła koleżankę
Policjanci zatrzymali nietrzeźwą 18-latkę, która podpaliła swoją koleżankę. Kobieta oblała w tym celu swoją znajomą łatwopalną substancją. Ofiara w poważnym stanie trafiła do szpitala, a o losie podpalaczki zdecyduje dzisiaj sąd.
Policjanci zatrzymali nietrzeźwą 18-latkę, która podpaliła swoją koleżankę. Kobieta oblała w tym celu swoją znajomą łatwopalną substancją. Ofiara w poważnym stanie trafiła do szpitala, a o losie podpalaczki zdecyduje dzisiaj sąd. Do zdarzenia doszło w miniony piątek około 18.30 na ulicy 1000-lecia. Jak ustalili policjanci, w trakcie trwania imprezy urodzinowej jedna z uczestniczek zabawy oblała koleżankę substancją łatwopalną, a następnie umyślnie podpaliła dziewczynę. Poszkodowana doznała poparzeń II i III stopnia, w sumie 60% powierzchni ciała. Lekarze z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich oceniają jej stan jako stabilny. Podczas zatrzymywania pijanej sprawczyni, właściciel mieszkania oraz jego kolega próbowali uniemożliwić policjantom wykonanie czynności z podejrzaną, znieważając ich i naruszając nietykalność funkcjonariuszy. 18-latka odpowie za spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co może trafić za kratki nawet na 10 lat. Dzisiaj kobieta zostanie doprowadzona do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.