Pożar na Stawowej
Bytomscy policjanci ustalają szczegółowe okoliczności tragicznego w skutkach pożaru, jaki wybuchł w mieszkaniu kamienicy przy ulicy Stawowej. W płomieniach zginęła 38-letnia kobieta, a jej partner z poważnymi poparzeniami trafił do szpitala.
Bytomscy policjanci ustalają szczegółowe okoliczności tragicznego w skutkach pożaru, jaki wybuchł w mieszkaniu kamienicy przy ulicy Stawowej. W płomieniach zginęła 38-letnia kobieta, a jej partner z poważnymi poparzeniami trafił do szpitala. Do zdarzenia doszło wczoraj około 18.40. Pożar wybuchł w mieszkaniu na czwartym piętrze budynku. Ogień bardzo szybko objął całe mieszkanie. Przebywający w środku mężczyzna zdołał schronić się na balkonie. Niestety, jego konkubina miała mniej szczęścia. Kobieta zginęła w płomieniach. Biorący udział w akcji ratowniczo-gaśniczej strażacy ewakuowali poszkodowanego. Mężczyzna z licznymi poparzeniami trafił do szpitala. Jak wstępnie ustalili policjanci, zajmujący się sprawą, szybkość rozprzestrzeniania się ognia spowodowała prawdopodobnie łatwopalna substancja przechowywana w mieszkaniu. Przyczyna pożaru zostanie ustalona w trakcie prowadzonego postępowania w tej sprawie. Rodziną, w tym 14-letnią córką poszkodowanych, zajęli się psycholodzy.