Zatrzymanie złodziejskiej szajki
Policjanci z Rudy Śląskiej w dość niezwykłych okolicznościach odzyskali skradziony pojazd. Samochód marki Volkswagen Passat został skradziony 9 stycznia z ulicy Dunikowskiego. Zaledwie dwa dni później na ulicy 1-go Maja doszło do kolizji tego samochodu...
Policjanci z Rudy Śląskiej w dość niezwykłych okolicznościach odzyskali skradziony pojazd. Samochód marki Volkswagen Passat został skradziony 9 stycznia z ulicy Dunikowskiego. Zaledwie dwa dni później na ulicy 1-go Maja doszło do kolizji tego samochodu z pojazdem kierowanym przez... policjanta z Chorzowa, wracającego właśnie z pracy. Sprawca kolizji zbiegł z miejsca zdarzenia ale funkcjonariusz, zachowując zimną krew, rozpoczął pościg za uciekinierem, powiadamiając jednocześnie oficera dyżurnego komendy w Rudzie Śląskiej. Natychmiast do pościgu włączyły się radiowozy z pobliskich komisariatów. Policjantom udało się zatrzymać zarówno pojazd i kierowcę. Dwóch pasażerów passata zbiegło i rozpoczęto ich poszukiwania. Zatrzymanym okazał się 33-letni Marek W., który w kwietniu 2007 roku uciekł z Zakładu Karnego w Raciborzu. Dalsze działania operacyjne doprowadziły jeszcze tego samego dnia do zatrzymania dwóch jego wspólników, osiemnastoletnich mieszkańców Rudy Śląskiej. Cała trójka wylądowała w policyjnym areszcie. Policjanci zdołali zgromadzić materiał dowodowy, wskazujący na popełnienie przez mężczyzn 11 przestępstw. Okazało się, że sprawcy upodobali sobie samochody produkcji niemieckiej, których siedem ukradli. Pojazdami tymi jeździli na włamania, po których podpalali auta. Oprócz kradzieży samochodów przestępcy będą odpowiadać za 3 włamania do sklepów i pobicie. Decyzją sądu cała trójka została wczoraj tymczasowo aresztowana. Marek W. po prawie roku przestępczej działalności znów trafił za kratki, gdzie pozostało mu jeszcze do odsiadki 6 lat. Z pewnością czas ten jeszcze się powiększy po podsumowaniu działalności przestępczej po ucieczce.