Bombowy żartowniś w rękach policji
Policjanci z VI Komisariatu w Katowicach zatrzymali sprawcę fałszywego alarmu bombowego, który został wywołany z terenu Holandii. Do zdarzenia doszło 26 listopada 2006 r., kiedy to w KWP w Katowicach odebrano informację SMS o podłożeniu przez...
Policjanci z VI Komisariatu w Katowicach zatrzymali sprawcę fałszywego alarmu bombowego, który został wywołany z terenu Holandii. Do zdarzenia doszło 26 listopada 2006 r., kiedy to w KWP w Katowicach odebrano informację SMS o podłożeniu przez ugrupowanie terrorystyczne ładunków wybuchowych na dworcach kolejowych w Katowicach, Raciborzu i Warszawie. W wyniku policyjnych działań na kilka godzin został wstrzymany w tych miastach ruch pociągów a setki pasażerów ewakuowano z zagrożonego rejonu. Alarm okazał się fałszywy więc policjanci rozpoczęli poszukiwania “żartownisia”. Funkcjonariusze z KWP w Katowicach ustalili, że numer telefonu komórkowego, z którego została przesłana wiadomość, został aktywowany w Holandii, dlatego też zwrócono się o pomoc do tamtejszych policjantów. Okazało się, że aparat należy do 24-letniego Polaka pochodzącego z okolic Raciborza, a mieszkającego obecnie w Niemczech. Mężczyzna został zatrzymany w rodzinnej miejscowości, gdy przyjechał odwiedzić swoją matkę. Policjanci zabezpieczyli przy nim kartę SIM, którą wykorzystał do tego przestępstwa. 24-latek powiedział policjantom, że jego zachowanie wynikało z chęci zrobienia głupiego żartu, który wpadł mu do głowy podczas picia alkoholu. Dzisiaj, decyzją sądu, mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Przy zatrzymaniu sprawcy fałszywego alarmu policjanci korzystali ze zdobyczy nowoczesnej techniki. Koszty takiej akcji mogą wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Osoby, które w tak nieodpowiedzialny sposób angażują policję w podobne działania, oprócz procesu karnego muszą się spodziewać dotkliwych konsekwencji finansowych.
Od ubiegłego roku jednostki policji w województwie śląskim, prowadzące sprawę fałszywego alarmu, mają obowiązek do materiałów sprawy dołączyć zestawienie kosztów poniesionych przez Policję, a służby prawne i finansowe KWP w Katowicach wyegzekwować od sprawcy zapłatę należności.
Wczoraj katowicki sąd skazał na karę 1 roku i 8 miesięcy mężczyznę, który w ubiegłym roku wywołał podobny fałszywy alarm na dworcu PKP w Katowicach. Sąd postanowił również, że “żartowniś” pokryje koszty akcji służb ratowniczych.