Alkohol nie dla każdego, numer 112 nie do dyskusji
Wtorkowy wieczór w jednym ze sklepów przy Alei Zjednoczonej Europy zakończył się policyjną interwencją. Wszystko zaczęło się od odmowy sprzedaży alkoholu 43-letniemu mieszkańcowi Żor. Zamiast zaakceptować decyzję ekspedientki, mężczyzna postanowił „skonsultować sprawę” z Policją, dzwoniąc na numer alarmowy 112.
We wtorek przed 22.00, dyżurny Policji odebrał zgłoszenie na numer 112 od 43-letniego mieszkańca Żor, który twierdził, że źle się czuje i przebywa w sklepie przy Alei Zjednoczonej Europy.
Policjanci z patrolu, który dotarł na miejsce ustalili, że mężczyzna wszczął awanturę i nie chciał opuścić sklepu po tym, gdy ekspedientka nie chciała sprzedać mu alkoholu. W rozmowie z policjantami zgłaszający przyznał, że rozumie już, iż sprzedawca ma pełne prawo odmówić sprzedaży alkoholu osobie nietrzeźwej. Jak się jednak okazało, interwencja była dla niego okazją do wyrażenia swojego niezadowolenia.
Podczas interwencji 43-latek nie stosował się do wydawanych poleceń, a samo wezwanie Policji nie miało uzasadnienia. W efekcie mężczyzna został ukarany mandatami karnymi w łącznej wysokości 1000 złotych.
