Wiadomości

Nietrzeźwy ojciec z 4-miesięcznym dzieckiem zatrzymany dzięki reakcji świadka

Data publikacji 21.11.2025

Dzięki właściwej reakcji przechodzącej kobiety oraz pomocy dwóch świadków, policjanci z Częstochowy zatrzymali 45-latka, który będąc pod wpływem alkoholu opiekował się swoją 4-miesięczną córką. Dziecko bezpiecznie trafiło pod opiekę rodziny, a mężczyzna został zatrzymany. Jak się okazało był on również poszukiwany.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 15.45 w Częstochowie, przy ulicy Waszyngtona. Przechodząca tamtędy kobieta zwróciła uwagę na mężczyznę, którego zachowanie wskazywało, że może znajdować się pod wpływem alkoholu, a jednocześnie prowadził on wózek z małym dzieckiem. Kobieta podjęła próbę rozmowy, jednak mężczyzna oddalał się z miejsca. Pomimo próśb kierowanych do przechodniów o pomoc, nikt nie zareagował.

W pobliżu Urzędu Miasta sytuację zauważyło dwóch mężczyzn, którzy udzielili wsparcia i pomogli zatrzymać 45-latka. Na miejsce wezwano patrol Policji z IV komisariatu. Funkcjonariusze potwierdzili podejrzenia świadka — badanie stanu trzeźwości wykazało u mężczyzny prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili także, że jest on osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ.

Do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego 4-miesięczną dziewczynką zajęli się interweniujący świadkowie. Po ocenie stanu zdrowia ustalono, że dziecko nie wymaga hospitalizacji. Dziewczynka została przekazana pod opiekę babci.

45-letni mężczyzna został zatrzymany i trafi do policyjnego aresztu. Policjanci będą ustalać, czy swoim zachowaniem naraził dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Za takie przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
O sprawie zawiadomiono również sąd rodzinny.

Relacja kobiety oraz świadków pokazuje, że nie można pozostawać obojętnym na sytuacje, w których może dojść do zagrożenia zdrowia lub życia dziecka. Ich szybka reakcja pozwoliła na zapewnieniu dziecku odpowiedniej opieki i podjęcie dalszych działań przez policjantów, za co dziękujemy. 
 


 

Powrót na górę strony