Zawierciańscy policjanci wyjaśniają okoliczności groźnego wypadku w Biskupicach
Zawierciańscy policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności wczorajszego wypadku w Biskupicach. Z pojazdu, który „dachował” udało się wyjść jednemu pasażerowi. Reszta osób została uwięziona wewnątrz opla. Trzy osoby trafiły do szpitala.
Wczoraj przed północą policjanci z zawierciańskiej drogówki zostali skierowani do zdarzenia drogowego w Biskupicach na ulicy Żarnowieckiej. Jak wynikało ze zgłoszenia, miał tam „dachować” samochód. Mundurowi na miejscu zastali młodego mężczyznę, któremu udało się wyjść ze środka pojazdu. Kierowca i troje pozostałych pasażerów wciąż znajdowało się wewnątrz opla. Strażacy, którzy po chwili dotarli na miejsce, rozcięli samochód i wyciągnęli poszkodowanych. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, pojazd jechał od strony Pilicy w kierunku Ogrodzieńca. Gdy minął łuk drogi, kierujący oplem 18-latek stracił nad nim panowanie, wjechał do rowu, a następnie uderzył w przepust wodny i drzewo. Mieszkaniec Zawiercia był trzeźwy.
Załogi obecnych ambulansów podjęły decyzję o przewiezieniu kierującego i jednej z pasażerek do szpitala. Na miejscu pojawiła się także załoga LPR, która przetransportowała drugą nastolatkę. Ruch w miejscu zdarzenia był całkowicie zablokowany. Policjanci wykonali szczegółowe oględziny, zabezpieczając również wrak samochodu. Teraz stróże prawa będą wyjaśniali okoliczności tego zdarzenia.
Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu jest główną przyczyną wypadków drogowych, które często kończą się tragicznie. Zwalniajmy w miejscach, gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają zachowania szczególnej ostrożności. Taka wzmożona czujność niezbędna jest m.in. w okolicach przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerów, skrzyżowań, a także na ostrych zakrętach. Pamiętajmy również o dostosowaniu prędkości do warunków atmosferycznych.