Wiadomości

Wrócił za kraty

Data publikacji 16.07.2024

Jastrzębscy policjanci zatrzymali 40-latka, który groził śmiercią swoim rodzicom i sąsiadom, uprzykrzając im od pewnego czasu życie. Wcześniej zakłócił przebieg mszy świętej i naruszył nietykalność mundurowych, za co został objęty policyjnym dozorem. Teraz sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu.

Policjanci z wydziału prewencji zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań na osiedlu 1000-lecia w Jastrzębiu-Zdroju. 40-letni mężczyzna po raz kolejny wszczął tam awanturę ze swoją matką. W momencie, gdy mama wpuściła go do mieszkania, aby zabrał swoje rzeczy, syn stał się agresywny.

Mężczyzna dopuścił się także gróźb wobec dwóch sąsiadek. Do mieszkania jednej z nich wtargnął po wyważeniu drzwi, grożąc również jej malutkiemu dziecku pozbawieniem życia. Sąsiedzi od dłuższego czasu obawiali się irracjonalnych i agresywnych zachowań mężczyzny. Jastrzębianin został zatrzymany. 

40-latek pod koniec marca, podczas odprawianej mszy świętej, dostał się na mównicę i zakłócał przebieg nabożeństwa poprzez głośne krzyki i używanie wulgarnych słów. Naruszył również nietykalność mundurowych, za co został objęty policyjnym dozorem.

Na wolności przebywał od trzech lat. Wcześniej karany był za inne przestępstwa. Na wniosek śledczych i prokuratora, sąd tymczasowo aresztował go na 3 miesiące. Teraz grozi mu dłuższy pobyt w więzieniu.

Powrót na górę strony