Policjant po służbie zatrzymał złodziei
Po raz kolejny funkcjonariusz z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach udowodnił, że policjantem jest się 24 godziny na dobę. Będąc na zakupach zatrzymał 2 mężczyzn, którzy ukradli elektronarzędzia i alkohol w centrum małopolskiego Chełmka. Mundurowy nie zawahał się ani chwili i po krótkim pościgu w pojedynkę ujął obu sprawców. Teraz sąd zdecyduje o ich dalszym losie.
Starszy sierżant Mariusz Bratek w czasie wolnym od służby wybrał się na zakupy do centrum swojego rodzinnego Chełmka. Kiedy wychodził ze sklepu, zauważył dwóch mężczyzn wybiegających wyjściem ewakuacyjnym z pobliskiego dyskontu. Jeden z nich trzymał w rękach dwie walizki. Policjant nie wahał się ani chwili i ruszył w pościg, gdzie po chwili dogonił mężczyzn i złapał jednego z nich. Ten natychmiast stał się agresywny, lecz jak tylko zdał sobie sprawę, że ma do czynienia z policjantem, uspokoił się. Drugi z nich, widząc, że jego kompan został ujęty, zaniechał dalszej ucieczki. Mężczyźni przyznali się do dokonania kradzieży w obu znajdujących się obok siebie dyskontach. Funkcjonariusz powiadomił o zdarzeniu numer alarmowy i razem z mężczyznami udał się na parking, gdzie zjawiła się kierowniczka jednego ze sklepów i potwierdziła, że elektronarzędzia pochodzą z jej placówki i faktycznie zostały skradzione. Po chwili na miejscu zjawili się policjanci z komisariatu w Chełmku, którym st.sierż. Mariusz Bratek przekazał wszystkie szczegóły zdarzenia oraz sprawców przestępstwa. Mężczyznom za kradzież mienia za ponad 900 zł grozi nawet 5 lat więzienia. Teraz o ich dalszym losie zdecyduje sąd.