Wiadomości

Wyrodny wnuk odpowie za znęcanie

Data publikacji 30.08.2022

Zarzuty psychicznego i fizycznego znęcania się nad swoją babcią usłyszał młody świętochłowiczanin. Zatrzymany 24-latek może trafić za kraty nawet na 5 lat. Kara może zostać podwyższona o połowę, ponieważ dopuścił się przestępstwa w warunkach tzw. recydywy. Decyzją prokuratora został on objęty policyjnym dozorem i zakazem zbliżania się do pokrzywdzonej.

Śledczy ze świętochłowickiej komendy prowadzili sprawę znęcania się nad jedną z mieszkanek miasta. Oprawcą okazał się wnuk kobiety, który od kilku miesięcy wszczynał awantury, podczas których ubliżał seniorce. Nie stronił także od przemocy fizycznej. Kryminalni natychmiast zajęli się sprawą, rozpoczynając poszukiwania agresora. Ten jednak wyraźnie unikał spotkania ze stróżami prawa. Dwa dni później dzielnicowi ze świętochłowickiej komendy pojechali na interwencję do jednego z marketów na terenie miasta w związku z ujęciem sklepowego złodzieja. Na miejscu pracownik ochrony wskazał im młodego chłopaka. Okazał się nim 24-letni świętochłowiczanin, który wpadł na kradzieży artykułów spożywczych. Mężczyzna został zatrzymany, ponieważ policjanci ustalili, że to on jest poszukiwanym sprawcą przemocy domowej. Oprawca był wyraźnie zaskoczony takim obrotem sprawy. Następnego dnia, po nocy spędzonej w policyjnej celi, został doprowadzony do chorzowskiej prokuratury. Tam usłyszał zarzut znęcania się nad swoją babcią. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej oraz nakazu opuszczenia jej mieszkania. Za przestępstwo, którego się dopuścił, może trafić za kraty nawet na 5 lat. Kara może zostać jednak podwyższona nawet o połowę, ponieważ 24-latek dopuścił się przestępstwa w warunkach tak zwanej recydywy.

Powrót na górę strony