Wiadomości

Wycieczka do lasu... ale nie po runo

Data publikacji 03.07.2016

Zdecydowanie nie grzyby czy też jagody, stały się powodem wczorajszej wyprawy do mierzęcickiego lasu 41-letniego mieszkańca Bytomia. Mężczyzna nawet nie próbował wmawiać policjantom, że wybrał się do lasu po runo. Jego prawdziwe intencje zdradziła bowiem leżąca w pobliżu pociętych już szyn kolejowych butla gazowa.

Siewierscy stróże prawa nie od dzisiaj znają metody działania złodziei szyn, dlatego stale patrolują okolice szlaków kolejowych, szczególnie tych nieeksploatowanych. W piątek kilka minut po godzinie 4 nad ranem mundurowi zauważyli wjeżdżającego do lasu opla omegę. Doświadczenie ppodpowiadało policjantom, że mogą mieć do czynienia z kolejną próbą kradzieży elementów torowiska. Podejrzenia mundurowych potwierdziły się. 41-latek zatrzymany został w lesie wraz z butlą gazową i przygotowanymi do kradzieży, już pociętymi kawałkami szyn. Dalszym losem mężczyzny zajmie się teraz sąd i prokurator. Grozi mu teraz nawet 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony