Zatrzymani sprawcy fałszywego alarmu bombowego
Zawierciańscy policjanci zatrzymali dwóch nastolatków, którzy wszczęli fałszywy alarm w szkole. Natychmiast ewakuowano wszystkich uczniów i personel - 430 osób - i sprawdzono pomieszczenia. Za bezmyślny żart sprawcy mogą trafić do więzienia nawet na 8 lat.
Do zdarzenia doszło kilkanaście minut po 8.00 w dniu 30 kwietnia br. Informację o rzekomym podłożeniu ładunku wybuchowego telefonicznie otrzymała pracownica sekretariatu Zespołu Szkół w Pilicy. Kobieta niezwłocznie powiadomiła o zdarzeniu dyżurnego policji. Na miejsce przybyli policjanci, strażacy oraz pogotowie ratunkowe. Dyrektor zdecydował o natychmiastowej ewakuacji wszystkich uczniów i pracowników szkoły. Po dokładnym sprawdzeniu pomieszczeń okazało się, że alarm był fałszywy. Policjanci podjęli działania zmierzające do ustalenia sprawcy.Śledczy pracujący nad sprawą po pięciu dniach ustalili, że sprawcami fałszywego alarmu są dwaj nastoletni uczniowie tej szkoły. Wczoraj 17-letni mieszkaniec Pilicy usłyszał zarzut. O dalszym losie 16-letniego mieszkańca Sławniowa zdecyduje sąd rodzinny.
Anonimowy telefon o podłożeniu ładunków wybuchowych uruchamia całą lawinę działań policji i innych służb zaangażowanych w zabezpieczenie miejsca rzekomego podłożenia ładunku. Autorzy takich "głupich żartów" są jednak bardzo szybko ustalani. Kiedy przychodzi zapłacić za taką akcję, z reguły przestaje im być do śmiechu.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 7.92 MB)