Chciał odwiedzić kolegę, a trafił do celi
Policjanci z Wodzisławia interweniowali wczoraj w związku ze zgłoszeniem o dwóch mężczyznach chodzących po parapecie okna kamienicy sąsiadującej z sądem. W trakcie czynności jeden z nich stał się agresywny w stosunku do mundurowych. Wyzywał oraz naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy. 25-latek został zatrzymany. Ustalono, że mężczyźni przyszli do kolegi, a gdy ten im nie otwierał drzwi postanowili przez okno sprawdzić czy jest w domu.
Wczoraj przed godziną 19.00 policjanci pojechali na ulicę Sądową, gdzie według zgłoszenia, dwóch mężczyzn miało chodzić po parapecie okna kamienicy naprzeciwko sądu . Na miejscu zastano jednego mężczyznę, znanego z widzenia policjantom, drugiego zaś postanowiono wylegitymować. Nie chciał on jednak okazać dokumentu oraz używał słów wulgarnych w obecności przechodniów. Gdy mundurowi pouczyli awanturnika o konsekwencjach, stał się agresywny, a gdy policjanci doprowadzali go do radiowozu, zaczął się z nimi szarpać i uciekać. W stosunku do 25-latka użyto kajdanek i przewieziono do komendy. Jak się okazało, był pijany. W międzyczasie ustalono, że obaj mężczyźni przyszli w odwiedziny do kolegi mieszkającego na parterze kamienicy. Gdy ten nie otwierał im drzwi, wpadli na pomysł, że przez okno zobaczą czy jest w domu. W efekcie, kolegi nie odwiedzili, za to jeden z nich odwiedził policyjny areszt. Dziś, gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej interweniujących policjantów. Grozi mu do trzech lat więzienia.