Wiadomości

Po służbie zatrzymał złodzieja

Data publikacji 02.09.2011

Będący po służbie policjant z katowickiej "samochodówki" zatrzymał 25-latka, który kilka dni temu ukradł fiata punto. Fiat zniknął z parkingu przy ulicy Wrocławskiej razem z kluczykami. Złodziej ukradł je wcześniej właścicielowi, podając się za funkcjonariusza policji. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu 10 lat więzienia.

Będący po służbie policjant z katowickiej "samochodówki" zatrzymał 25-latka, który kilka dni temu ukradł fiata punto. Fiat zniknął z parkingu przy ulicy Wrocławskiej razem z kluczykami. Złodziej ukradł je wcześniej właścicielowi, podając się za funkcjonariusza policji. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu 10 lat więzienia.

W ubiegły poniedziałek policjanci otrzymali informację o kradzieży fiata punto. 71-letni właściciel poinformował, że odwiedził go w mieszkaniu młody mężczyzna, który podawał się za funkcjonariusza policji. Młodzieniec powiedział, że jego autem kilka dni temu przewożone były narkotyki i musi sprawdzić samochód. Starszy mężczyzna dał mu kluczyki i dokumenty. Gdy się ubierał, mężczyzna opuścił mieszkanie. Kiedy 71-latek wyszedł na parking, nie było już na nim jego auta.

Wczoraj będący po służbie policjant z katowickiej samochodówki namierzył skradzione punto w Sławkowie. Po krótkiej chwili do samochodu podszedł młody mężczyzna. Otworzył drzwi i usiadł za kierownicą. Wtedy na jego rękach zatrzasnęły się kajdanki. 25-latek trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariuszom powiedział, że chciał sobie tylko pojeździć. Okazało się, że nie ma uprawnień do prowadzenia jakichkolwiek pojazdów. Za podawanie się za funkcjonariusza policji, włamanie i kradzież fiata, grozi mu 10 lata więzienia


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 1.71 MB)

Powrót na górę strony