Wiadomości

Oprawca bernardyna trafił za kraty

Data publikacji 29.08.2011

Policjanci z posterunku w Herbach zatrzymali poszukiwanego listem gończym 37- letniego mieszkańca Kochcic, który w styczniu tego roku w brutalny sposób zabił swojego psa. Mężczyzna trafił już za kraty, gdzie spędzi najbliższe dwa miesiące.

 Policjanci z posterunku w Herbach zatrzymali poszukiwanego listem gończym 37- letniego mieszkańca Kochcic, który w styczniu tego roku w brutalny sposób zabił swojego psa. Mężczyzna trafił już za kraty, gdzie spędzi najbliższe dwa miesiące.

Do zdarzenia doszło 30 stycznia br. Pijany 37-latek z Kochcic przywiązał swojego psa do płotu i zabił zadając ciosy siekierą. Przywiązane kablem, bezbronne zwierze nie miało żadnych szans na przeżycie. Na początku lutego, właściciel zakatowanego bernardyna usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Decyzją prokuratora został objęty dozorem policyjnym i zobowiązany do stawiennictwa raz w tygodniu w lublinieckiej komendzie. Prokurator zastosował także zakaz opuszczania kraju. Pomimo zakazu, 37-latek wyjechał za granicę. Dwukrotne nie stawienie się na rozprawie sądowej, zaowocowało wydaniem listu gończego i zastosowaniem tymczasowego aresztu. W ciągu kilku ostatnich tygodni policjanci zbierali informacje o miejscu pobytu poszukiwanego. W miniony piątek, dzielnicowy z posterunku w Herbach ustalił, że prawdopodobnie przyjechał do kraju i przebywa w miejscu zamieszkania. Natychmiastowa reakcja mundurowych, którzy udali się sprawdzić informację, zakończyła się zatrzymaniem poszukiwanego. 37-latek wpadł w pobliżu swojej posesji. Policjanci ustalili, że próbując ukryć się przed organami ścigania – przebywał na terenie Austrii. Teraz, zgodnie z decyzją sądu, najbliższe dwa miesiące spędzi za kratami.

 

Powrót na górę strony