Zatrzymani fałszywi policjanci
Stróże prawa z Koniecpola zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy podawali się za policjantów. Fałszywi policjanci grozili właścicielce jednego ze sklepów, że jeśli im nie zapłaci to spowodują, że odebrana zostanie jej licencja na prowadzenie działalności gospodarczej. Przestępcy wpadli podczas policyjnej zasadzki. Za wymuszenie rozbójnicze grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Stróże prawa z Koniecpola zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy podawali się za policjantów. Fałszywi policjanci grozili właścicielce jednego ze sklepów, że jeśli im nie zapłaci to spowodują, że odebrana zostanie jej licencja na prowadzenie działalności gospodarczej. Przestępcy wpadli podczas policyjnej zasadzki. Za wymuszenie rozbójnicze grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu, do jednego ze sklepów w gminie Koniecpol, weszło dwóch mężczyzn, którzy przedstawili się jako funkcjonariusze policji i okazali rzekome legitymacje. Powiedzieli, że jeśli kobieta nie da im łapówki, to spowodują, że zostanie jej odbrana licencja na prowadzenie sklepu. Jak wynika z ustaleń, jednen z bandytów posiadał przedmiot przypominajacy broń. Sprawcy grozili kobiecie. Wtedy ona w obawie o własne życie wręczyła rzekomym policjantom niewielki utarg sklepowy. Ta kwota jednak nie wystarczyła oszustom i zażądali więcej pieniędzy, umawiając się z nią na przekazanie kolejnej transzy. W tym czasie kobieta o całym zdarzeniu powiadomiła policjantów z Koniecpola. Funkcjonariusze zorganizowali zasadzkę. Podczas odbioru kwoty kilkunastu tysięcy złotych, stróże prawa zatrzymali jednego z fałszywych policjantów. Drugi z nich wpadł w ręcę policjantów chwilę później, gdy czekał na swojego wspólnika. Oszustami okazali się dwaj mieszkańcy Częstochowy w wieku 34 i 35 lat. Meżczyźni odpowiedzą za wymuszenie rozbójnicze oraz za podawnie się za funkcjonariuszy policji. Za takie zachowanie grozi im do 12 lat więzienia.