Rozbojarze nie mogą liczyć na bezkarność
Bytomscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o dokonanie rozboju. Bandyci grożąc pobiciem, ograbili dwóch nastolatków z telefonów komórkowych i aparatu fotograficznego. Jeden z rabusiów skradziony telefon podarował swojemu ojcu. Zatrzymani mężczyźni mogą teraz trafić za kratki nawet na 12 lat.
Bytomscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o dokonanie rozboju. Bandyci grożąc pobiciem, ograbili dwóch nastolatków z telefonów komórkowych i aparatu fotograficznego. Jeden z rabusiów skradziony telefon podarował swojemu ojcu. Zatrzymani mężczyźni mogą teraz trafić za kratki nawet na 12 lat.
Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia tego roku w Bytomiu na ulicy Reja. Dwaj chłopcy w wieku 15 i 19 lat wybrali się z aparatem fotograficznym na teren przyległy do kolejki wąskotorowej. W czasie, gdy robili sobie pamiątkowe fotografie, na rowerach podjechało do nich dwóch nieznajomych mężczyzn. Bandyci zaczęli grozić nastolatkom pobiciem, po czym skradli im dwa telefony komórkowe oraz aparat fotograficzny. Pokrzywdzeni zawiadomili policję, jednakże po sprawcach nie było już śladu. Kilka dni temu na trop rabusiów wpadli policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości rozbójniczej. Stróże prawa zatrzymali dwóch mieszkańców Bytomia w wieku 18 i 25 lat. Jak ustalili śledczy, starszy ze sprawców, krótko po kradzieży podarował jedną ze zrabowanych komórek swojemu ojcu. Zatrzymani mężczyźni wczoraj usłyszeli zarzuty, a prokurator zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Za rozbój mogą trafić za kratki nawet na 12 lat.
