Nieudany debiut
Policjanci z Katowic zatrzymali 18-latka, który włamał się do budynku sądu. Nastolatek nie zdążył nic ukraść. Grozi mu za to dziesięcioletni pobyt w więzieniu.
Policjani z Katowic zatrzymali 18-latka, który włamał się do budynku sądu. Nastolatek nie zdążył nic ukraść. Grozi mu za to dziesięcioletni pobyt w więzieniu.
Do zdarzenia doszło w nocy 12 listopada. Pracownicy ochrony poinformowali dyżurnego komisariatu o nieznanej osobie, która przebywa w budynku sądu. Policjanci natychmiast wkroczyli do akcji. W jednym z pokoi zatrzymali 18-letniego mieszkańca Katowic. Włamywacz wyłamał zamki w drzwiach wejściowych do dwóch pokoi i przeszukał je. Ze wstępnych informacji wynika, że najprawdopodobniej chciał ukraść sprzęt komputerowy, który mógłby szybko sprzedać. 18-latek, który był pijany trafił do policyjnego aresztu. Badanie wykazało w jego organiźmie prawie 2 promile alkoholu. Przesłuchującym go policjatom powiedział, że nie pamięta jak wszedł do budynku sądu. Nie pamiętał również jak wyłamywał drzwi i przeszukiwał pokoje. Młodzieniec nie był nigdy karany. Był to jego pierwszy skok, który może zakończyć się dla niego dziesięcioletnim pobytem w więzieniu.