Wypadek hondy
Kierowca hondy zginął w wypadku, do jakiego doszło dzisiaj nad ranem w Mysłowicach. Prowadzony przez niego samochód uderzył w ogrodzenie, a następnie w drzewo. Policjanci z Mysłowic badają, jak doszło do tego zdarzenia.
Kierowca hondy zginął w wypadku, do jakiego doszło dzisiaj nad ranem w Mysłowicach. Prowadzony przez niego samochód uderzył w ogrodzenie, a następnie w drzewo. Policjanci z Mysłowic badają, jak doszło do tego zdarzenia.
Tuż po 4.00 w Mysłowicach na ul. Dzierżonia kierujący hondą civic utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie, a następnie w przydrożne drzewo. W wyniku odniesionych obrażeń 27-letni kierowca z Mysłowic zmarł. Policjanci z miejscowej komendy ustalają dokładne okoliczności tego wypadku.