Wiadomości

Oferował kredyty potrzebującym

Data publikacji 03.11.2010

Policjanci z Lublińca zwalczający przestępczość gospodarczą rozbili grupę przestępczą zajmującą się wyłudzaniem kredytów na terenie całego kraju. Częstochowianin oferował pomoc osobom, które nie miały zdolności kredytowej i którym odmówiono udzielenia pożyczki. Szef szajki został wczoraj tymczasowo aresztowany.

Policjanci z Lublińca zwalczający przestępczość gospodarczą rozbili grupę przestępczą zajmującą się wyłudzaniem kredytów na terenie całego kraju. Częstochowianin oferował pomoc osobom, które nie miały zdolności kredytowej i którym odmówiono udzielenia pożyczki. Szef szajki został wczoraj tymczasowo aresztowany.

W miniony piątek policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zatrzymali na gorącym uczynku trzy osoby, które na postawie sfałszowanych zaświadczeń usiłowały wyłudzić kredyt w wysokości 20 000 złotych w jednym z lublinieckich banków. Niedoszli kredytobiorcy wpadli w ręce stróżów prawa w chwili, gdy zgłosili się po odbiór pieniędzy. Policjanci ustalili, że zatrzymani w wieku od 24 do 32 lat skorzystali z pomocy 58-letniego mieszkańca Częstochowy, który przygotował i przekazał im sfałszowane zaświadczenia o zatrudnieniu. Mężczyzna został zatrzymany tego samego dnia wieczorem. Policjanci zabezpieczyli dokumenty, druki i inne akcesoria służące do podrabiania dokumentów. Okazało się, że trójka zatrzymanych w Lublińcu nie była jedynymi osobami korzystającymi z usług częstochowianina. Następnego dnia, policjanci zatrzymali małżeństwo z Częstochowy, które także na podstawie dostarczonych przez niego sfałszowanych zaświadczeń o zatrudnieniu i zarobkach w placówkach na terenie całego kraju wyłudziło kredyty w wysokości ponad 240.000 zł. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 58-latek z Częstochowy oferował swoją pomoc w uzyskaniu kredytów osobom, które nie miały zdolności kredytowej i odmówiono im udzielenia pożyczki. Pilnie potrzebującym gotówki mężczyzna oferował pomoc w postaci sfałszowanych lub poświadczających nieprawdę dokumentów w zamian za określoną kwotę. Śledczy ustalili, że wysokość tej „prowizji” w większości przypadków przekraczała połowę wysokości kredytu. Sprawa jest rozwojowa. Śledczy przesłuchują świadków i zabezpieczają dowody. Policjanci nie wykluczają, że w procederze brała udział większa liczba osób. Wczoraj, na wniosek policjantów i prokuratora, sąd tymczasowo aresztował 58- letniego mieszkańca Częstochowy, podejrzanego o przygotowywanie sfałszowanych dokumentów oraz o wyłudzenie od stycznia ubiegłego do października tego roku kredytów na kwotę co najmniej 344.000 złotych w placówkach na terenie Lublińca, Częstochowy, Gdańska i Gliwic. Teraz grozi mu 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony