Zadzwonił do komendy
Policjanci z chorzowskiej komendy wyjaśniają przyczyny zatrucia 22-latka. Jak wstępnie ustalili śledczy, zażyte przez młodego mężczyznę środki pochodziły ze sklepu z dopalaczami, które zakupił blisko miesiąc temu.
Policjanci z chorzowskiej komendy wyjaśniają przyczyny zatrucia 22-latka. Jak wstępnie ustalili śledczy, zażyte przez młodego mężczyznę środki pochodziły ze sklepu z dopalaczami, które zakupił blisko miesiąc temu.
Do zdarzenia doszło wczoraj tuż przed północą. 22- letni mieszkaniec Chorzowa zadzwonił do dyżurnego miejscowej komendy policji powiadamiając, że ma problemy z oddechem i bardzo źle się czuje po zażyciu dopalaczy. 22-latek trafił do szpitala. Lekarze określają jego stan jako nie zagrażający zdrowiu. Jak wstępnie ustalili policjanci zajmujący się sprawą, mężczyzna zakupił w sklepie z dopalaczami tzw. produkt kolekcjonerski blisko miesiąc temu, gdy tego typu placówki były jeszcze czynne. Policjanci ustalają już sklep w, których zostały zakupione szkodliwe środki.