Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Kradł towar, który przewoził

Data publikacji 27.08.2010

Lublinieccy kryminalni wpadli na trop kierowcy tira, który zrywał plomby celne i kradł przewożony na Litwę towar. W miejscu zamieszkania mężczyzny policjanci znaleźli skradziony tytoń, odzież, kosmetyki, artykuły spożywcze i przemysłowe. Nieuczciwemu kierowcy grozi 10 lat więzienia.

Lublinieccy kryminalni wpadli na trop kierowcy tira, który zrywał plomby celne i kradł przewożony na Litwę towar. W miejscu zamieszkania mężczyzny policjanci znaleźli skradziony tytoń, odzież, kosmetyki, artykuły spożywcze i przemysłowe. Nieuczciwemu kierowcy grozi 10 lat więzienia.

W ramach śledztwa prowadzonego w sprawie kradzieży tytoniu, policjanci z Lublińca ustalili, że związek z tą sprawa może mieć 34-letni kierowca firmy transportowej wożącej towar do miejscowości Kłajpeda na Litwie. Funkcjonariusze udali się do miejsca zamieszkania mężczyzny w miejscowości Słup w województwie warmińsko – mazurskim. Mimo zapewnień mężczyzny, że nie ma nic wspólnego z kradzieżą oraz nie przechowuje u siebie żadnych przedmiotów pochodzących z przestępstwa, śledczy przeszukali dom. Funkcjonariusze znaleźli w mieszkaniu skradzioną odzież, tytoń, kosmetyki, artykuły chemiczne, przemysłowe oraz żywność. Trwa szacowanie wartości odzyskanych przedmiotów, która jak wynika z wstępnych ustaleń może sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Policjanci podejrzewają, że proceder trwał kila miesięcy i ofiarą nieuczciwego kierowcy mogły paść także inne firmy zlecające mu przewóz towarów. Przypuszczenia te okazały się w pełni uzasadnione, ponieważ już okazało się, że „ przy okazji” rozwiązała się sprawa kradzieży krajanki tytoniowej prowadzonej przez krakowską policję. Podczas przeszukania policjanci ustalili, że do kradzieży nie doszło na terenie Lublińca i dlatego sprawa zostanie przekazana działdowskim policjantom. Prokurator postawił już kierowcy zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu 10 lat więzienia.
 

Powrót na górę strony