Nieudane negocjacje
Policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali do kontroli forda mondeo, którego kierowca złamał przepisy ruchu drogowego. Nie zważając na podwójną linię ciągłą przejechał ją. Wszystko mogło skończyć się mandatem karnym, ale kierowca postanowił sprawę załatwić inaczej. Zaproponował policjantom łapówkę. Teraz grozi mu 10 lat więzienia.
Policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali do kontroli forda mondeo, którego kierowca złamał przepisy ruchu drogowego. Nie zważając na podwójną linię ciągłą przejechał ją. Wszystko mogło skończyć się mandatem karnym, ale kierowca postanowił sprawę załatwić inaczej. Zaproponował policjantom łapówkę. Teraz grozi mu 10 lat więzienia.
Wczoraj popołudniu na ul. Strzelców Bytomskich, policjanci drogówki zatrzymali do kontroli forda mondeo. Kierowca samochodu przekroczył linię podwójną ciągłą, za co stróże prawa chcieli ukarać go karą grzywny. Jednak 50-letni obywatel Rosji stwierdził, że nie ma potrzeby wypisywania mandatu. Wyjął 150 zł i próbował wręczyć pieniądze funkcjonariuszom, aby odstąpili od wykonywania czynności. Mężczyzna przekonał się szybko, że nie warto załatwiać sprawy w „inny” sposób”. Został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz prokurator zdecyduje o jego osie. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet do 10 lat więzienia.