Kolizja utrwalona przez monitoring
Policjanci z Gliwic zatrzymali nietrzeźwego kierującego, który zanim zakończył jazdę spowodował cztery kolizje. Badanie trzeźwości dało wynik ponad 2 promile w jego organizmie. Jego eskapadę zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.
Policjanci z Gliwic zatrzymali nietrzeźwego kierującego, który zanim zakończył jazdę spowodował cztery kolizje. Badanie trzeźwości dało wynik ponad 2 promile w jego organizmie. Jego eskapadę zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.
Początek pijanego rajdu 42-letni mieszkaniec Siemianowic rozpoczął na ulicy Zwycięstwa, gdzie z niewiadomych przyczyn zatrzymał swojego volkswagena i cofając, uderzył w jadącego za nim forda. Pierwszą kolizję, z miejsca której sprawca uciekł, zarejestrował miejski monitoring. Szukający go policjanci już po kilku minutach dostali zgłoszenie o kolejnej kolizji spowodowanej przez passata. Na ulicy Portowej doprowadził on do zderzenia z renault laguna i również uciekł. Kierowca laguny pojechał za odjeżdżającym sprawcą w kierunku Łabęd. Kolejnym celem kierowcy volkswagena był kwietnik w formie łabędzia na skrzyżowaniu ulic Portowej i Staromiejskiej, któremu uszkodził podstawę i wyrwał kilkanaście kwiatów. Koniec przejażdżki i ostatnia czwarta kolizja miała miejsce na ulicy Strzelców Bytomskich. Tam sprawca uderzył swoim passatem w renaulta espace. Stamtąd mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Badanie trzeźwości wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz odpowie przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwym, spowodowanie czterech kolizji i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.23 MB)