Ciężarówką, wężykiem po A4
Policjanci z drogówki zatrzymali we wtorek kierowcę ciężarówki, który prowadził mając ponad 2,2 promila alkoholu we krwi. Ciężarówka jechała autostradą cała szerokością spychając inne auta na boki, aż w końcu zatrzymała się na parkingu gdzie... spowodowała kolizję. Teraz grozi mu 2 lata więzienia.
Policjanci z drogówki zatrzymali we wtorek kierowcę ciężarówki, który prowadził mając ponad 2,2 promila alkoholu we krwi. Ciężarówka jechała autostradą cała szerokością spychając inne auta na boki, aż w końcu zatrzymała się na parkingu gdzie... spowodowała kolizję. Teraz grozi mu 2 lata więzienia.
Podróż pijanego kierowcy mogła zakończyć się tragicznie. Wczoraj rano 56-letni opolanin nie dość, że jechał wężykiem po obu pasach autostrady, to jeszcze zatrzymując się na parkingu w rejonie Chechła, spowodował kolizje z samochodem marki Renault. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca jest nietrzeźwy, prowadził ciężarówkę z ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zatrzymany trafi przed oblicze sądu. Kodeks karny przewiduje za tego typu przestępstwo do 2 lat pozbawienia wolności, grzywnę oraz utratę prawa jazdy. Ciężarówkę przekazano właścicielowi firmy transportowej, który przyjechał na miejsce wezwany przez policję.