Narkotyki ukrył w plecaku
Bielscy policjanci z Referatu do Walki z Przestępczością Narkotykową zatrzymali trójkę bielszczan – 24-letniego mężczyznę, jego 48-letnią matkę i 15-letnią siostrę, którzy w samochodzie przewozili narkotyki. Policjanci zabezpieczyli ponad kilogram różnych środków odurzających, w tym przeszło tysiąc tabletek ekstazy, blisko 860 gr. amfetaminy i 230 gr. marihuany. Wartość zabezpieczonych narkotyków szacuje na przeszło 100 tysięcy zł.
Bielscy policjanci z Referatu do Walki z Przestępczością Narkotykową zatrzymali trójkę bielszczan – 24-letniego mężczyznę, jego 48-letnią matkę i 15-letnią siostrę, którzy w samochodzie przewozili narkotyki. Policjanci zabezpieczyli ponad kilogram różnych środków odurzających, w tym przeszło tysiąc tabletek ekstazy, blisko 860 gr. amfetaminy i 230 gr. marihuany. Wartość zabezpieczonych narkotyków szacuje na przeszło 100 tysięcy zł.
Wczoraj w Bielsku-Białej na ulicy Krakowskiej policjanci zatrzymali do kontroli audi A4. Z informacji wynikało, że osoby jadące autem mogą przewozić narkotyki. W trakcie przeszukania samochodu policjanci znaleźli plecak należący do 24-letniego mężczyzny, w którym ukrył: 640 gr. amfetaminy, z której można sporządzić 6400 porcji dilerskich, 1004 tabletki ekstazy oraz 230 gr. marihuany, tj. 460 porcji handlowych. Pozostałe środki odurzające odnaleziono w czasie przeszukania mieszkania dilera, gdzie przechowywał 220 gr. amfetaminy i 75 tabletek ekstazy. Policjanci odnaleźli także przyrządy służące do porcjowania narkotyków oraz wagę elektroniczną. Zabezpieczono pieniądze w kwocie 9300 zł. pochodziły najprawdopodobniej z handlu narkotykami. Za handel narkotykami zatrzymany 24-latek może trafić do więzienia nawet na 10 lat. Dziś o jego losie zadecyduje prokuratura i sąd. Policjanci ustalają skąd bielszczanin miał narkotyki i gdzie miały one trafić. Ustalają także, jaki udział w procederze tym miały pozostałe zatrzymane osoby - jego matka i siostra.