Wiadomości

Spowodował wypadek i uciekł

Data publikacji 06.04.2009

W sobotę wieczorem kierowca lexusa spowodował wypadek drogowy i uciekł z miejsca zdarzenia. Następnego dnia nad ranem zgłosił, że padł ofiarą rozboju, a sprawcy skradli mu kluczyki, samochód i telefon komórkowy. Przyznanie się do winy zajęło mu kilkanaście kolejnych godzin Przemyślał swoje postępowanie i przyznał się do spowodowania wypadku i ucieczki. Za przestępstwa te może trafić do więzienia nawet na 4,5 roku.

W sobotę wieczorem kierowca lexusa spowodował wypadek drogowy i uciekł z miejsca zdarzenia. Następnego dnia nad ranem zgłosił, że padł ofiarą rozboju, a sprawcy skradli mu kluczyki, samochód i telefon komórkowy. Przyznanie się do winy zajęło mu kilkanaście kolejnych godzin Przemyślał swoje postępowanie i przyznał się do spowodowania wypadku i ucieczki. Za przestępstwa te może trafić do więzienia nawet na 4,5 roku.

 

46-letni bielszczanin spędzał sobotni wieczór wspólnie ze swoim kolegą w jednym z bielskich lokali przy ulicy Żywieckiej. Około 20.30 mężczyźni opuścili lokal. Wsiedli do lexusa i odjechali w kierunku ulicy Andersa. Na ulicy Andersa kierowca lexusa spowodował wypadek. Nie zauważył jadącego przed nim daewoo lanosa i najechał na tył tego pojazdu. Siła uderzenia była tak duża, że lanos uderzył w bariery energochłonne rozdzielające jezdnie. 23-letni kierowca tego pojazdu doznał złamania ręki, a jego 24-letni pasażer wstrząśnienia mózgu. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala. Kierowca lexusa i jego pasażer nie udzielili rannym pomocy i uciekli z miejsca wypadku. Następnego dnia nad ranem 46-letni bielszczanin zgłosił, że padł ofiarą rozboju. Z jego zawiadomienia wynikało, że w sobotę około 20.00 na ulicy Żywieckiej zaatakowali go trzej mężczyźni. Pobili go i skradli mu kluczyki, samochód i telefon komórkowy. Po kilkunastu godzinach mężczyzna ponownie zgłosił się do Komendy i przyznał się do spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia. Odpowie nie tylko za te przestępstwa, ale także za powiadomienie o rozboju, którego nie było i fałszywe zeznania. Za przestępstwa te może trafić do więzienia nawet na 4,5 roku.

Powrót na górę strony