"Na posterunku nawet bez munduru" - policjant po służbie zatrzymał złodzieja sklepowego
Czujność, odwaga i zdecydowanie – te cechy sprawiły, że złodziej, który próbował uciec ze sklepowym łupem w Katowicach, nie uniknął odpowiedzialności. Wszystko dzięki policjantowi z Będzina, który mimo dnia wolnego podjął natychmiastową interwencję.
Policjant z będzińskiej komendy, na co dzień pełniący służbę w ogniwie patrolowo-interwencyjnym, wracając z porannego treningu biegowego, zauważył uciekiniera, który chwilę wcześniej dokonał kradzieży w sklepie w Katowicach przy ulicy Armii Krajowej. Dzięki jego błyskawicznej reakcji złodziej został zatrzymany, a skradzione mienie odzyskane.
Sierż. Damian Rzepiszczak czekając na światłach, dostrzegł biegnącego mężczyznę trzymającego w rękach dwie reklamówki wypełnione produktami. Za nim podążał pracownik ochrony, który głośno wzywał go do zatrzymania. Policjant, mimo że nie był na służbie, bez wahania podjął interwencję, pokazując, że obowiązek ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego nie kończy się wraz z godzinami pracy.
Pomimo wydanych przez policjanta poleceń, mężczyzna próbował uciekać, odrzucił torby z łupem i zmieniał kierunki biegu. Stróż prawa skutecznie jednak go obezwładnił, stosując techniki interwencyjne. Mimo stawianego oporu złodziej został zatrzymany, a następnie został przejęty przez katowicki patrol Policji.
Jak się okazało, sprawca dokonał kradzieży towaru o wartości blisko 900 złotych.
Postawa będzińskiego policjanta zasługuje na uznanie. Nawet poza godzinami służby udowodnił, że policjantem jest się nie tylko z zawodu, ale przede wszystkim z powołania. Dzięki jego odwadze i zdecydowaniu sprawca został szybko zatrzymany, a skradzione mienie powróciło do właściciela.